niedziela, 2 lipca 2017

Fotorelacja z majowych warsztatów twórczych - część IV

W Three Wishes kochamy kwiaty!
Te warsztaty z Ewą Constancją  planowałam od dawna.
Faszynowe serca skradły i moje serce.
Zakupiłam ich okrągłą setkę z myślą o kompozycji, którą stworzyła Ewa i która zachwyciła mnie szczególnie!


Tak cudnie przyozdobione serce sprawi radość Mamie w Dniu Matki ( i nie tylko),
przyjaciółce w Dniu Urodzin, Pani Wychowawczyni na zakończenie roku szkolnego, Babci w Dniu Babci, Córce w Dniu jej ślubu, Tacie w Dniu Ojca, udekoruje stół komunijny,  będzie cudną świąteczną dekoracją. Wymieniać można bez końca!

I nikt nie powiedział, że musi ono być koniecznie udekorowane kwiatami, bo równie dobrze można je ozdobić w swoim własnym ulubionym stylu.


Spotkałyśmy się z Ewą jak zwykle o 7 rano i w drodze do pracowni zachwycałyśmy
się różami parkowymi, które rosną po drodze.



Widać, że, jak sama Ewa o sobie mówi: w głowie ma tylko  kwiatki 😍


Prawie cała wlazła w krzaki!
Musiałam ją siłą odciągać! 😜
Ale dałam radę.



Ta róża Denver - biała-

ma mnóstwo wielkich przecudnych kwiatów.


Gdy doszłyśmy do przejścia przez ulicę, już na pasach zobaczyłyśmy kobietę, która niosła w torbie
kwiaty z domowego ogródka, aby sprzedać je na pobliskim targu.
Nie wiele myśląc zaczęłyśmy zaglądać jej do torby, tarmosić kwiaty i jeszcze na pasach chciałyśmy poczynić u niej zakupy.
Kobieta była lekko zdezorientowana 😊
Zdziwiona, że jej kwiaty mają takie wzięcie.
Zanim doszła na bazarek - połowę już sprzedała.

O godzinie 9.00 ZACZYNAMY!
a ja wybiegam jeszcze szybko do wspomnianej "baby" pod bazar po.....irysy :)



I gościmy dziś Ritę, Tereskę, Elę, Magdę i stałą Warsztatowiczkę Lidię :)









 

praca wre




Zgrany duet 😙


Tu Ewa lekko opada z sił, nic dziwnego, jechała do nas przez prawie całą noc.
Ewa, nie odlatuj, pliiis :))



W międzyczasie
Rita pokazuje nam zrobiony przez siebie cudny naszyjnik😍😍
Słychać achy i ochy, wyrywamy go sobie z rąk (nie przejmując się, że są brudne)



A tu moja ulubiona część: barwienie foamiranowych kwiatów.
Używamy do tego oczywiście wspaniałych i miękkich pasteli suchych Mungyo Gallery, które możecie znaleźć na naszych sklepowych półkach.


Jak widzicie różne niezbędne przydasie trzymamy w drewnianych skrzyneczkach, które znajdziecie tu




Ewa przywiozła również swoje cudne stokrotki, które już z nią nie wróciły, tylko przytuliły się do serca 😍
A nie mówiłam, że można je dowolnie dekorować ? :)



Zachwyciliście się?
Foamiran - to fantastyczna kreatywna pianka!



Zwróciliście uwagę na mój fartuszek?
Tak, to ten, który Lidia zdarła ze swojej córki na ostatnich warsztatach 😜
Jest boski 😍
I ja boska w nim 😜hihihi


Ewa, skup się na zdjęciu ;)


o, tak jest ok


Ela w skupieniu formuje kwiatki.


Oj, mówię Wam, ile z tymi kwiatkami było roboty....





Tyle, że trzeba było je w domu dokończyć, ale dyplomy otrzymali wszyscy :)
Byłyście bardzo dzielne Dziewczyny!



Ewa w moich siedmiomilowych butach! (Buhaha!)
czeka na kolejnych uczniów😄


Zaczynaaaaamy drugą tuuuurę!!!

Wariujemy i witamy się.
Ela, Rita i Teresa zostały na drugą turę.

Emi jest dziś w świetnym nastroju,

 

zaczynają się pląsy :))


Ewa już jak nowo narodzona :)


nie ma to jak dobra zabawa!


Jeszcze przed nami tworzenie pączków różyczek z jedwabnego foamiranu.


Damy radę?


Grupa: Beata, Kasia, Rita, Magda, Emi, Ela, Teresa, Magda i Ela to mocne babki :)




Widać, że jest ok !






























Ela zawsze chętnie pozuje do zdjęcia (o, to lubię)


Na rozchodnego....
parę fotek






do zobaczenia znowu :)


Małgosia


2 komentarze:

  1. ale czad! i mnie tam nie było! Ewa i Gosia musicie to koniecznie powtórzyć! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście powtarzamy! :) Pierwsza powtórka 23 lipca, wpadasz?

      Usuń