piątek, 1 grudnia 2017

Dziś jest dla mnie bardzo szczególny dzień


Wraz z pierwszymi płatkami śniegu powróciły wspomnienia...
1 grudnia  przyszedł na świat mój syn, mój pierworodny.

Kiedy inne koleżanki po wejściu w dorosłość, planowały swoją przyszłość, ja najbardziej na świecie chciałam tulić swojego małego chłopczyka.
A marzenia się spełniają...
od zawsze w to wierzyłam...

Choć już wiele lat minęło, przyszły też trudne chwile, czasem takie, które bolą ogromnie, 
nigdy nie żałuję swoich decyzji i nie boję się marzyć. Staram się pielęgnować te najlepsze chwile
i wierzyć, że świat jest piękny choćby nie wiem co (bo jest)
Każdy ma prawo błądzić, lub się zagubić, najważniejsze nie tracić nadziei i widzieć swoje światełko.

Dziś z pierwszym śniegiem, urodzinowa choinka dla mojego dziecka,
utkana z matczynych trosk, ukwiecona radością, zroszona łzami, otulona ciepłym szalem miłości.

Nie wyobrażam sobie życia bez tej miłości
i dziękuję, że dane mi było dostać ją od życia.


Niech każdemu z Was nie zabraknie ciepła, nadziei, miłości i zdrowia...
Już dziś Wam składam serdeczne życzenia, bo szczęścia nigdy za wiele przecież
 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Kochani.

P.s. ......otulona ciepłym szalem miłości, 
oprószona CEBULKOWĄ inspiracją.
Oczywiście Wszyscy z Was znają przepiękne choinki Agi Cebuli.
Miałam przyjemność przyglądać się jej choinkowym warsztatom w zeszłym roku, kiedy Aga gościła w naszej pracowni. Nie trudno zgadnąć, że były one moją inspiracją :)

Czekałam aż rok, żeby stworzyć tą choinkę i czuję, że będą kolejne...
To wspaniały projekt, pełen uroczych drobiazgów, które można dawkować w ulubionej przez siebie ilości ;) 
A ja uwielbiam na bogato i zawsze mam problem, żeby powiedzieć sobie stop 😄
Swoją drogą, czy też czujecie, że w świątecznych dekoracjach zawsze drzemie jakaś magia?
Moje są tak magiczne, że  cieszą nas przez bite kilka miesięcy, dosłownie zmieniają się dopiero 
przed Wielkanocą 😆 









Wykorzystane przeze mnie ozdoby to: 
pręciki, szyszeczki, pomponiki, kulki, kaboszony, charmsy i koronki, które znajdziecie w naszym sklepie na www.threewishes.pl 
lub oczywiście w Waszych przepastnych szufladach z przydasiami ;)

Ja wykorzystałam dodatkowo korę brzozy barwioną na różowo, gazę, z naszych półek papiery
Mintay Papers i ScrapBerry's, sztuczny śnieg i brokat w sprayu,
oraz do kwiatów oczywiście cudowny Foamiran.
Na zdjęciu widać również sanki metalowe 32cm, których zostało jeszcze kilka sztuk
i zachęcam Was gorąco do ich zakupu. Nie będziecie żałować :)  
Nie obyło się bez pistoletu i kleju na gorąco. 

Niestety pewne produkty nie zostały wprowadzone do sklepu online, gdyż mamy awarię serwera z którą walczymy, na razie bez sukcesu :(  
trzymajcie kciuki, żeby się udało!


uściski
Małgosia


 

2 komentarze:

  1. Choinka cudowna... moje dziecię pojawiło się takie wymarzone, wyczekane prawie na święta, 23 grudnia taki nasz najpiękniejszy prezent... dla niej też taką choinkę zrobię, bardzo podoba mi się ten pomysł.Wszystkiego, co najpiękniejsze dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również ślę pozdrowienia, niezmiernie się cieszę, że choinka się spodobała. Myślę, że to taki uniwersalny, bo pełen uroku prezent, który umili każde Święta, a sprawi też ogromną frajdę wykonawcy :))

      Usuń