niedziela, 25 czerwca 2017

Fotorelacja z majowych warsztatów twórczych - część III

Cześć :)

Wróciłam i nadrabiam zaległości . Trochę się uzbierało.

Oto kolejna fotorelacja warsztatowa, tym razem WARSZTATY MEDIOWE z przeuroczą
Olgą Heldwein.

Hallo Olga!
Właśnie wsiadła do autokaru - Olga na co dzień mieszka w Berlinie.


Olga przybyła do nas ze swoją przepastną scrapową walizką, wypełnioną po brzegi mediowymi cudownościami od 13 arts i tekturkami od Snipart.



Później okazało się, że waliza mieści jeszcze mnóstwo innych skarbów :)


Czyżby ta cudna farba służyła też do malowania paznokci ? ;)

























W sobotnie popołudnie w
Three Wishes powstawało osiedle willowe dla maleńkich wróżek :)
Nasza bajkowa chatka to domek 3D z beermaty zaprojektowany przez Snipart.
W sklepowej ofercie Three Wishes znajdziecie różne tekturki Snipartu.





Wkrótce przekonałam się, że z Olgą nie idzie się nudzić (spójrzcie na jej miny), a dziewczyny ją wprost uwielbiają :)


  



Jedna z nich przyjechała na te warsztaty aż z....Kanady, dacie wiarę? :)


Fajnie jest powrócić czasem do świata bajek i wróżek. 


Olga też wyglądała trochę magicznie ze swoimi niebieskimi oczami, (wróć...) - włosami 😍


Ola nie ma niebieskich włosów za to ma niebieską bluzkę :)


To właśnie magia!
Ola już magię poczuła.


świat wokół wiruje 😜😜


ale trzeba budować :)


Jakże by inaczej, nagrzewnica też niebieska 😁
  





baśniowy świat przywołuje wspomnienia...








Chyba leci już jedna z wróżek, aby zamieszkać w nowym domku :)
Na razie szybuje pod sufitem😜




Monika pomalowała nie tylko snipartową chatkę, ale też swoją sukienkę ;)


Z niektórymi musiałyśmy się już pożegnać, do Kanady droga daleka.
A niektórzy mówią, że z innej dzielnicy przyjechać trudno 😜
  

A w niedzielę spotykamy się znowu, by przywitać kolejne twórczo zakręcone osoby :)

Teraz głównym boheterem spotkania jest stemapunkowy zegar.
Taki zestaw warsztatowy od Snipartu możecie kupić lub zamówić również w naszym sklepie.
Na warsztatach  z Olgą Heldwain zegar zrobił ogromną furorę.
Zobaczcie sami, wyglada niesamowicie!


Teraz było nas dużo więcej.
Warsztaty trwały przez cały dzień.


Przybyły do nas: Kasia, Zuzia, Edyta, dwie Marty i dwie Beaty.


Było wesoło i przesympatycznie.





















Edyta  dumnie pokazuje swoją pracę


Na pożegnanie wszyscy razem!
Hip hip hurra!!!
Olga, Edyta, Marta, Beata, Marta, Zuzia, Beata, Kasia i Małgosia są zachwycone.


Wszystkie zegary wyszły cudnie!


Czas nas nagli - II tura już czeka na swoją kolej.
Zegar przyciągnął wielu Warsztatowiczów.




Jola się rozpromieniła na myśl, że zaraz zaczynamy :)



Zawitał do nas dawno nie widziany Rafał.




Olga dawała wiele wskazówek i pomagała w dokonaniu wyboru :)



Kasia zdecydowała się na robienie notesu, ponieważ była już zapisana na kolejne wyjazdowe warsztaty z Olgą, gdzie był robiony steampunkowy zegar.



Tym razem Lidia przyprowadziła Oktawię - swoją córkę.


Jest wena, jest moc! :)
Magda, nie pogryź pędzla! 😜






Dziewczyny robią konsultacje przy dziennym świetle.








Kasia jest wniebowzięta :)




Monika skupiona na malowaniu.




Co by tu jeszcze zmajstrować? - zastanawia się Monika


Oktawia z błyskiem w oku prezentuje swój zegar.


Dziewczyny z radością pokazują swoje dzieła.




W ten fartuszek była ubrana córka Lidii, a teraz ja stałam się jego szczęśliwą właścicielką.
Ma wzór i kolory dokładanie takie, jakie uwielbiam, więc Lidia, widząc mój zachwyt bez zastanowienia zerwała go z córki i podarowała mnie!

Matko, dacie wiarę? :))😍


ściskam ją i całuję głośno cmokając :)
Jestem wielce uradowana!
A sądząc po minie, Lidka też lubi uściski (mam nadzieję)  😍😘


Na pożegnanie ...
Olga zabija wzrokiem 😛


a za chwilę śmieje się od ucha do ucha 😁




Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia niebawem!



Małgosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz