Wygląda na to, że żółty kolor najbardziej upodobałam sobie w tym sezonie. Biegnąc do pracy z każdej strony napotykam piękne słoneczne chmurki forsycji.
Postanowiłam spróbować swoich sił w odzwierciedleniu tej rośliny, i... wyrzeźbiłam gałązkę forsycji z zimnej porcelany. Bardzo starałam się dobrać odpowiedni kolor, bo z olejnymi farbami i zimną porcelaną to zawsze niespodzianka (po wyschnięciu kolor staje się trochę ciemniejszy).
Dla stworzenia gałązki potrzebowałam zimną porcelanę, drut florystyczny, farby olejne i taśmę florystyczną.
Z półek sklepu "Three Wishes" wykorzystałam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz