Jak zwykle ja na końcu. Chyba to lubię.... Jest jednak postęp wielki. Udało mi się je zrobić jeszcze w tym roku, choć już właściwie byłam przekonana, że nie zdążę.
Saneczki na miarę moich możliwości prezentują się tak:
Z półek naszego sklepu wykorzystałam:
Pozdrawiam Was gorąco życząc spokojnych i rodzinnych Świąt.
Przecudowna świąteczna kompozycja Ewo, pełna subtelnego uroku, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNo przecież wiem, że takie lubisz. :D Świąteczne buziaki.
UsuńPiękna dekoracja .
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i życzę Wesołych Świąt. :D
Usuń